tag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post6944088154486160249..comments2024-02-15T08:20:19.303+00:00Comments on ZORROBLOG: CZYTELNICTWOPani Zorrohttp://www.blogger.com/profile/10641956573937062519noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-13447731778697663212013-02-23T00:24:41.106+00:002013-02-23T00:24:41.106+00:00Nie wiem, gdzie dociera Ministerstwo, zatem wszelk...Nie wiem, gdzie dociera Ministerstwo, zatem wszelkie ścieżki są wskazane. Także te bezpośrednie.Pani Zorrohttps://www.blogger.com/profile/10641956573937062519noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-66515444089668779112013-02-18T09:33:11.089+00:002013-02-18T09:33:11.089+00:00pani zorro, a czy ministerstwo dociera na bloga? c...pani zorro, a czy ministerstwo dociera na bloga? czy ich w ogóle interesuje czyjakolwiek opinia? ...bo skoro nie zapytali przed, czym mieliby się przejąc po? ech...aghttps://www.blogger.com/profile/05682991943517591120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-21975885454854552062013-02-16T22:25:52.732+00:002013-02-16T22:25:52.732+00:00Moniko, rozumiem Twoje rozdarcie. Mnie natomiast r...Moniko, rozumiem Twoje rozdarcie. Mnie natomiast rozdziera niestety świadomość faktu, że zmarnowano olbrzymią szansę.Pani Zorrohttps://www.blogger.com/profile/10641956573937062519noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-58187953168848252782013-02-16T22:23:52.577+00:002013-02-16T22:23:52.577+00:00To pierwsza tego typu inicjatywa. Bardzo pożyteczn...To pierwsza tego typu inicjatywa. <b>Bardzo pożyteczna i bardzo potrzebna.</b> Takie rzeczy robi się z powodzeniem w innych krajach od dawna. Jeśli w takim razie u nas wydaje się taką rzecz BEZ KONSULTACJI z ludźmi, którzy znają się na książce dla dzieci, a idą na to niesamowite pieniądze z budżetu państwa i książka jest na żenującym poziomie, znaczy, że ktoś coś przegapił. Czy macie świadomość <b>rozmiarów</b> tej akcji? Średni nakład książki dla dzieci w dzisiejszych czasach = 2 tysiące. Tymczasem dotychczas wydrukowano 6 tysięcy egzemplarzy książki, o której rozmawiamy, mają być rozdawane w czterech województwach, a docelowo w całej Polsce. Ile dzieci rodzi się co roku w Polsce? Mniej więcej 450 tysięcy. Zgadzam się, płyta z kołysankami jest muzycznie w porządku. O filmie można dyskutować, jednym się może podobać, innym nie, mnie się nie podoba, ale go nie skreślam. Książka <b> JEST estetyczną porażką</b>. Same wiersze, także nierówne. <i>W szafie Franka są ubranka. Siostra Zosi śpioszki nosi. Gdy Jaś idzie na spacerek, wkłada czapkę i sweterek. </i> <b>?!</b> (Autorka: Eliza Piotrowska) Otóż fundacja, autor projektu, jest podmiotem prawnym, który na swoją działalność pozyskuje pieniądze, ich działania są wynikiem idei i gustów prowadzących - mają do tego prawo - ale Ministerstwo winno reprezentować WZÓR. Tymczasem minister pisze o rzeczonej książce "piękna książka" i fotografuje się z czymś, co nie mieści się w standardach estetycznych, dotyczących sztuki tworzenia w ogóle (twórczości artystycznej, czy też użytkowej, bo większość do tej kategorii zalicza książkę), a projektowania książki zdecydowanie. Coś, co proponuje się tysiącom Polakom - wykonuje wielki gest - powinno być jak najlepszej jakości. <br /><br />Ale dlaczego tak właśnie się stało, jak się stało? Kultury dla dzieci się nie ceni, ona nie istnieje w potocznym obiegu. To, co nigdy nie uszłoby w <i>kulturze</i>, uchodzi w <i>kulturze dla dzieci</i>. Dlaczego? "Bo to dla dzieciaczków." Kogo pyta się o kulturę "dla dzieciaczków"? Same "dzieciaczki" i ich matki. Oburza mnie to. Prawdopodobnie podobnie działoby się w ministerstwie kierowanym przez innego ministra, więc nie chodzi tu o konkretne <b>polityczne</b> przytyki. Oburza mnie jednak ta nieudana realizacja także dlatego, że to nie pierwsza wpadka Ministra, jeśli chodzi o książki dla dzieci - do tej pory objął patronatem <i>Dydko i plastyka</i> (nakład 30 tysięcy egzemplarzy!) i serię. Niestety, podgląd do tej książki już usunięto, można zobaczyć inną, <a href="http://www.slideshare.net/MKiDN/dydko-i-muzyka" rel="nofollow"><i>Dydko i muzyka</i></a>. W styczniu wyszedł okrutnie niedobry <a href="http://www.bosz.com.pl/books/386/Chomik-Wincent-i-swiat-sztuki-Jan-Matejko-Anna-Chudzik/" rel="nofollow"><i>Chomik Wincent i świat sztuki"</i></a> - książka-antyteza. Nie krytykuję Ministerstwa bezpodstawnie, zasłużyło sobie na krytykę, ale krytykuję, mając nadzieję, że wyniknie z niej coś pozytywnego - powołanie ciała doradczego, które zapobiegnie tego typu wpadkom na przyszłość. Katedra projektowania książki mieści się na ASP, 350 metrów od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.<br /><br />Kto promuje w Polsce dobrą książkę dla dzieci? Kto pokazuje światu, że i w tej kwestii mamy wiele do powiedzenia? Małe wydawnictwa, które za każdym razem ryzykują. Są zdane na siebie i borykają się z wieloma problemami. Cudem jeszcze są. A wydają książki piękne, "niekomercyjne", których nie uświadczysz przy kasie w supermarkecie. Tymczasem z publicznych pieniędzy wydaje się repertuar supermarketu. I tłumaczy, że nie chce onieśmielać ludu. Nasze dziedzictwo.Pani Zorrohttps://www.blogger.com/profile/10641956573937062519noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-60403945190560958922013-02-16T20:42:30.658+00:002013-02-16T20:42:30.658+00:00droga pani Zorro, w kwestii pierwszej książki, min...droga pani Zorro, w kwestii pierwszej książki, ministra kultury, fundacji ABCXXI...<br /><br />Dostałam tę książkę ponad rok temu, ilustracje nie podobały mi się. Ale... teksty na początek fajne (rymowanki wiadomo), info o tym, żeby czytac dlaczego czytać - przystępne i arcyważne, płyta "Jak kochać dziecko" mimo że to "gadające głowy" ale zrobione ciekawie - w sensie - nie nuży, a treści bezcenne. Płyta z piosenkami, kołysankami (chyba) bardzo nam przypadła do gustu, pamiętam, że oszczędna aranżacyjnie, spokojna, niestety uległa zagładzie w naszym sprzęcie, więc nie mam "na świeżo" wrażeń. Biorąc to wszystko pod uwagę, hm... (mam nadzieję, że mimo oburzenia rozumiesz moje "hm...")<br /><br />Czytałam na ministrowym facebooku dyskusję. Rozumiem o co chodzi Tobie i innym głosom, rozumiem tym bardziej że mamy fantastyczne przez Polaków tworzone książki dla maluchów. Bo też cały projekt zwie się "książka", więc jakby nie patrzeć ilustracja powinna być istotnie istotna. Ale miałaś w rękach, więc wiesz że ten projekt jest "multimedialny" (jak jest to z dumą podkreślane), to też przemycenie do głów rodzicielskich treści zdawałoby się podstawowych (szanuj dziecko i co w praktyce znaczy, kochaj, wychowuj i takie tam, czytaj nie ogłupiaj telewizorkiem jak tylko usiądzie stabilnie).<br /><br />Jestem rozdarta - bo jeśli te treści choć do co którejś głowy nieświadomej trafią to wspaniale. Wiem, że książkę w tej estetyce ciuchnęłabyś do śmieci bez większych ceregieli, ale czy to nie działa w druga stronę, czy oczy wybierające w księgarni złocone okładki, wielkie oczy komputerowo kreowanych kaczątek czy księżniczek nie będą bały się dotknąć czegoś "innego". czy ta bez szału ilustracja nie ma szans stać się jakąś kładką w stronę czytania?<br /><br />rzucam tak te znaki zapytania, choć nie wiem czy we właściwą stronę je wyginam...Monikahttps://www.blogger.com/profile/15259651190469774099noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-49683215563771671642013-02-16T13:59:28.534+00:002013-02-16T13:59:28.534+00:00A mnie się marzy, żeby biblioteki z "zaplecze...A mnie się marzy, żeby biblioteki z "zapleczem" i aktywną kadrą były otwarte w sobotę.MAMATYKAhttps://www.blogger.com/profile/05271950608550733145noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-87640563680984672922013-02-16T13:19:54.551+00:002013-02-16T13:19:54.551+00:00Państwo będzie zachęcać do czytania, żeby mieć wię...Państwo będzie zachęcać do czytania, żeby mieć większe wpływy z VAT-u? Przewrotne. ;-)<br />Tak przy okazji, polecam uwadze <a href="http://www.amazon.co.uk/gp/help/customer/display.html?nodeId=502578" rel="nofollow">tabelkę stawek VAT</a>.Pani Zorrohttps://www.blogger.com/profile/10641956573937062519noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-23333637410954057832013-02-16T11:30:26.140+00:002013-02-16T11:30:26.140+00:00A czego się można spodziewać po ministrze, który z...A czego się można spodziewać po ministrze, który z okazji wprowadzenia VAT na książki prorokował, że wpłynie to na podniesienie czytelnictwa w Polsce?Hebiushttps://www.blogger.com/profile/16402396806414088443noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-83279035120562812272013-02-16T08:50:43.243+00:002013-02-16T08:50:43.243+00:00> czy coś się za tym kryje...?
Zorro, niestety ...> czy coś się za tym kryje...?<br />Zorro, niestety chyba tak. <br />Wizja nas - obywateli. <br />I lekceważenie. poza rozkłademhttps://www.blogger.com/profile/14899487047407596804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-23890319029189826352013-02-16T07:53:22.985+00:002013-02-16T07:53:22.985+00:00nie chcę narzekać i snuć teorii spiskowych również...nie chcę narzekać i snuć teorii spiskowych również ,ale jak w takim wypadku tego nie robić ? Coraz częściej zaczynam odczuwać na własnej skórze ,że urzędnicy są po to by ,mówiąc eufemistycznie ,utrudniać nam życie i trzymać nas w ciemnocie .... Ręce opadają ( inne części ciała przy okazji również ) na tego typu wieści.A tak niewiele trzeba...<br />Jeszcze a'propos systemu edukacji - mój 8-latek "połykający" książki ;-) ,czyta pierwszą w swoim życiu lekturę i czuje obowiązek ,mus i presję - pierwszy raz trzeba go nakłaniać ,żeby przeczytał ksiażkę ( chodzi o "KArolcię" ). On ma to szczęscie- wie ,że ksiązki są ciekawe ,wciągające i każdy znajdzie coś dla siebie - jego rówieśnicy znający tylko wytyczne ministerstwa - niekoniecznie :-(<br /><br />pozdrawiam z białego lasu! Z Innej Bajkihttps://www.blogger.com/profile/15085399248419468204noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6968551766370767706.post-28514079013908470672013-02-16T07:04:51.949+00:002013-02-16T07:04:51.949+00:00Zorro, podpisuję się pod tym, co napisałaś obiema ...Zorro, podpisuję się pod tym, co napisałaś obiema rękami. I zastanawiam się, czy to jest jakiś odgórny plan ogłupienia społeczeństwa czy wynika to z bezmyślności, krótkowzroczności i głupoty tych, którzy mają moc podejmowania takich decyzji<br />pozdrawiam<br />m.Maki w Givernyhttps://www.blogger.com/profile/09037964891933356934noreply@blogger.com