6 sierpnia zmarł w Rzymie Roman Opałka najbardziej znany polski artysta, choć jak każdy współczesny słabo znany w Polsce. Za dwa tygodnie miał w Wenecji obchodzić 80 urodziny. Większość swojego życia poświęcił dziełu OPAŁKA 1965/1 - ∞, czyli serii obrazów (zwanych ''Detalami''), w których chciał uchwycić przemijający czas. Zaczął od jedynki, był rok 1965 rok. Białe cyfry na czarnym tle, które potem zamienił na szare, a od 1972 roku rozjaśniał o 1%. Dążę do bieli mentalnej. Biało na białym (ciągle pędzlem nr 0) maluje od 2008 roku. Każde płótno ma wymiary 196 x 135 cm, dołączone do niego nagranie z głosem artystym, wymawiającym malowane liczby oraz fotografię jego twarzy en face.
W tym samym czasie, gdy zaczynał dzieło swego życia zilustrował dwie książki dla dzieci - baśnie malajskie Skamieniały statek (1964) i baśnie indonezyjskie Niewinny tygrys (1965) zebrane przez Roberta Stillera (wyd. Nasza Księgarnia).
Pod hasłem ''grafika'' wspomniała o nim kultowa encyklopedia dziecięca lat 70 Polska moja ojczyzna, zamieszczając obraz Adam i Ewa z cyklu Opisywanie świata.
Ostatnia liczba, którą kiedyś namaluje będzie oznaczać kres mojego istnienia.
Dzięki Zorro za ten wpis...
OdpowiedzUsuńDziękuje za ten wpis. Opalka zakończył wielkie dzieło swojego życia.
OdpowiedzUsuńMało znany w Polsce. To fakt. Usłyszałam o nim kilka lat temu w Niemczech. Znajomi się nim zachwycali i przynosili mi albumy z jego wystaw.Też dziękuję za wpis.
OdpowiedzUsuń