piątek, 18 listopada 2011

NAJAZD KOCI

To stało się faktem.  Na fotelu, który do tej pory zajmowało wiele osób, nazwijmy go ''fotelem rotacyjnym'', nieodwołalnie i na stałe (a przynajmniej ''na razie na stałe'') zasiadły koty.  Czasem schodzą, ale na chwilę.  Szybko wracają, bo nie ma to jak dobre oparcie, delikatnie uginające się pod pazurami podłokietniki.



Zatem wszystkim wielbicielom kotów, zorrobloga, tym którzy piszą i nie w oczekiwaniu na kolejne wpisy dedykuję nowe przejściowe zaborcze logo autorstwa Agaty Dudek.  Ciekawostką niech będzie fakt, że tak wyglądali najeźdźcy z Kosmosu zanim na dobre wylądowali na Ziemi.

Tymczasem zapraszam na sobotni program.  Rzadko udaje się w jednym miejscu zebrać ciekawych ludzi o niesamowitej energii i spektakl właściwie doskonały.

Opowiadania dla dzieci Isaaca Bashevisa Singera wg Piotra Cieplaka.  Część druga.  Piotr Cieplak był gościem tydzień temu.  Na dowód tego polecam film na stronie TVP.  Teraz zapraszam na spotkanie z Leszkiem Bzdylem, tancerzem i choreografem, założycielem Teatru Dada von Bzdülöw.  Jestem pod wrażeniem jego pozytywnej energii, więc spieszę donieść, że warto, bo nieczęsto zobaczyć to można pod szarym polskim niebem.

Do tego zapał dwóch aktorów z warszawskiego Teatru Lalka.
Wojciech Pałęcki jako Pankot i Roman Holc w roli Kotpana.

Sobota, 8:55, TVP2.  Bądźcie.
Tymczasowo jestem opanowana.
Alien Controlled.

I na przekór temu, czemu hołduję i co kocham, Singer:

Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę pisać dla dzieci.  Zawsze mi się wydawało, że piszący dla dzieci nie są prawdziwymi pisarzami, a ilustrujący takie książki nie są prawdziwymi artystami. [...]  Ten zbiór opowiadań dla dzieci jest dla mnie szczególnie ważny.  Chociaż bardzo lubię ilustracje w książkach dla dzieci i uważam, że w wielu wypadkach są bardzo korzystnym dodatkiem do tekstu, to jednak nadal sądzę, iż potęga słowa jest najlepszym środkiem oddziaływania na umysły i serca młodych czytelników.  Większość książek, które czytałem jako chłopiec, nie miała ilustracji.  Odnosi się to również, co jest chyba dość oczywiste, do opowieści biblijnych, którymi się zaczytywałem.  Rad jestem, że w tej książce przemawiam do młodych czytelników tylko słowami.  Wciąż wierzę, że na początku był Logos - moc słowa.

Przedmowa Isaaca Bashevisa Singera do Opowiadań dla dzieci 
Jest o czym dyskutować.

Opowiadania dla dzieci
Isaac Bashevis Singer
tłum. Andrzej Polkowski
wydawnictwo Media Rodzina 2005
format 18 x 24 cm
oprawa twarda
stron 254

8 komentarzy:

  1. Po pierwszej części nabraliśmy ochoty na odwiedzenie kieleckiego teatru "Kubuś", który swego czasu proponował - Osiem świateł chanuki. Niestety, na razie nie ma w repertuarze :(

    OdpowiedzUsuń
  2. >> hociaż bardzo lubię ilustracje w książkach dla dzieci i uważam, że w wielu wypadkach są bardzo korzystnym dodatkiem do tekstu, to jednak nadal sądzę, iż potęga słowa jest najlepszym środkiem oddziaływania na umysły i serca młodych czytelników.<<

    Czyżby to prowokacja? U Ciebie takie słowa?! ;)
    Zgadzam się zupełnie z Singerem - jeśli ilustracja to TYLKO DODATEK DO TEKSTU; a jak wiemy - dużo częściej "ostatnio" wykracza poza te ramy; wtedy co silniejsze? Potęga słowa czy potęga OBRAZU?

    OdpowiedzUsuń
  3. mhmmmm.... ja miałam wczoraj w szkole mojego syna spotkanie oko w oko z panią Dyrektor ,która stwierdziła ,że zacytuję " ilustracji w książkach dla dzieci do lat 6 powinno się w ogóle zabronić .A starszym dzieciom można już pokazywać nawet i kolorową " .Po czym zapytała czy nie zrobiłabym warsztatów ilustracyjnych do bajek Mickiewicza ( patron szkoły) dla dzieci z przedszkola i zerówki :-/ Zostawię to bez kometarza ,tym bardziej ,ze to głos pedagoga !!!

    A co do Singera - akurat jestem na bieżąco ;-) Gdy mój 7-latek obejrzał książkę stwierdził rozżalonym głosem ,że jak nie ma choć jednej ,czy dwóch ilustracji to on nie chce tej książki i czuje się oszukany. Gdy przeczytałam mu uzasadnienie Singera,które i Ty cytujesz,powiedział ,że jeśli tak to na okładce też nie powinno być ilustracji tylko same napisy ...

    I tak sobie myślę jeśliby się sugerować opinią Singera to nie miałby prawa powstać tak Re-WE-LA-CYJ-NY spektakl w reŻ. P.Cieplaka jaki "PAnkot..." pokazał w zeszłą sobotę :-))))

    OdpowiedzUsuń
  4. @Z Innej Bajki: pomyślałam to samo, co Twój syn, ale widocznie Lucyna Talejko-Kwiatkowska, autorka projektu okładki nie była tak dogmatyczna i postawiła na niekonkretną, ale jednak ilustrację. Co do p. Dyrektor: tu raczej psycholog by się przydał. Jaka była jej argumentacja?
    @poza rozkładem: jak się czyta teksty do niektórych zachwycających wizualnie książek, to chciałoby się jednak Singerowi przyznać rację...

    OdpowiedzUsuń
  5. argumentacja p.Dyrektor była mniej więcej taka ,że ilustracja zabija wyobraźnię i nie uczy dziecka kreatywności. w jej mniemaniu dziecko powinno rozwijać wyobraźnię tylko w oparciu o słowo zapisane w książce i samo "ilustrować" tekst.
    Jasno i prosto przedstawiłam swoje zdanie ,bo zgadzam się w 100% i z Tobą i "poza rozkładem" i pewnie wieloma innymi ,że ilustracja wiernie odzwierciedlająca tekst, zrobiona do tego" mało estetycznie" rzeczywiście może zrobić wiele złego.Nie chciałam wchodzić w dalszą polemikę,bo szkoda mi było czasu ,aby tłumaczyć sprawy tak jasne jak to ,że w dzień świeci słońce ,a dwa razy dwa to na pewno cztery.
    A że akurat prowadziłam warsztaty w klasie mojego syna ( z udziałem innych mam ) w praktyce przekonałam się jak niewiele trzeba ,aby dzieci ,zamiast królujących do tej pory w ich rysunkach postaci z kanałów dziecięcych ,zaczęły używać wyobraźni :-)))))
    I tego się trzymam :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja tylko zamelduję, że wreszcie widziałam! Widzieliśmy. Po raz pierwszy wykorzystałam gościnne spanie w pokoju z telewizorem :D Mi się bardzo podobało, czterolatek nie wytrzymał całości. Byłam zaskoczona,że to pełnowymiarowy spektakl, myślałam, że jakieś fragmenty koty zapuszczają.
    Więc niniejszym i od nas gratulacje udanej produkcji !

    OdpowiedzUsuń
  7. Znaczy w zeszłym tygodniu widziałam, ten singerowy właśnie. Zreflektowałam się że to już kolejny tydzień minął...

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękujemy i nieustająco zapraszamy. W następnym programie Bohdan Butenko, widowisko ''Znacie? To posłuchajcie", czyli wiersze dla dzieci w wykonianiu Haliny Kossobudzkiej w dekoracji BB, oczywiście oraz "Gucio i Cezar".

    OdpowiedzUsuń

Rozmawiajmy! :)