sobota, 7 marca 2015

BIEDRONKA MA ZIELONE PIÓRKO

Środowisko zelektryzowała informacja o tym, że sklep Biedronka (często porównywany do agresywnych biedronek chińskich, wypierających nasze biedne trzykropki) ogłasza konkurs na książkę dla dzieci, a do tego chce zwycięskiemu tekstowi (a potem zestawowi ilustracji) dać 100 tysięcy złotych - za tekst i całkowite zrzeczenie się praw do niego, albo do nich, czyli ilustracji.  

I nagle ludzie musieli się zmierzyć z niechęcią do marki. Chińska, a właściwie portugalska biedronka ma ostatnio tak złą medialną passę, że zaczęto nawet rozważać zmianę loga na bardziej hipsterskie; widocznie doszły ich słuchy, że wielu po cichu chodzi tam po tanie wina lub mrożone krewetki, jak to klasa średnia.

A teraz jeszcze te „książeczki dla dzieciaczków", które - jak dobrze pójdzie - pojawią się w sklepach 30 listopada br.

Zatem rozważmy propozycję. Najpierw garść polityki sukcesu ze wstępu do regulaminu (wytłuszczenie moje).

Regularna sprzedaż książek w Biedronce rozpoczęła się w 2009 roku. Wówczas, we wszystkich sklepach powstała strefa Rozrywki, do której co dwa tygodnie trafia specjalnie wyselekcjonowana oferta tytułów.


Potem motto ułożone fontem waldorfskim: WYCZARUJMY KSIĄŻKĘ, KTÓRA ROZWINIE DZIECIĘCĄ WYOBRAŹNIĘ (bez przecinka). Jako że to jedyne użycie tego kroju pisma, mniemam, że zaliczać je trzeba przy tym haśle do użycia znaczącego. Na wzór steinerystów Biedronce na sercu leży dobro dziecka i jego wrażliwa dusza. W tej samej konwencji umieszczony w tle obrazek-animacja wykonany ulubioną techniką waldorfszczyzny, czyli akwarelą. Kogo wyobraźnię trzeba rozwijać? Konkurs dotyczy tekstu dla dzieci od 4 do 10 lat  (maksymalnie 60 tysięcy znaków ze spacjami)  i trwa od 5 marca do 21 kwietnia (szczegółówy terminarz tu, regularmin tam). Autor nie może mieć za sobą jakiejkolwiek publikacji, której nadano nr ISBN lub ISSN (obawiam się więc, że odpadają doktoranci i dziennikarze). Wysłać można maksymalnie trzy propozycje.

Tekst dla dzieci od 4 do 10 lat?  Tylko komiks lub picturebook przychodzi mi do głowy. Nie znam tekstu w rozumieniu klasycznym literatury, który zadowalałby aż tak rozległe możliwości wiekowe. Owszem, do dziś czytam dzieciom, a różnica wieku pomiędzy nimi właśnie taka, ale przyznam, że zwykle są to rzeczy celowo za proste dla starszego. Taki wieczorny ukłon w stronę młodszego.

Nadzieja w JURY?

Oceną tekstu zajmą się:
Agnieszka Karp-Szymańska (portal Czas Dzieci, przedstawicielka wydawnictwa)
Jarosław Gugała (dziennikarz)
Renata Piątkowska (pisarka)
Rafał Witek (pisarz)

Za ilustracje wezmą:
Katarzyna Nowowiejska (przedstawicielka wydawnictwa)
Bohdan Butenko
Aleksandra Krzanowska
Elżbieta Śmietanka-Combik

I pan Alfred Kubczak, PR Biedronki (Jeronimo Martins).

Mieszanka zaiste wedlowska, choć każąca nie spisywać tego konkursu na ideologiczne straty.  Niezwykle ciekawy jest natomiast proces przyjmowania nagrody.

Przedstawiciel Koordynatora skontaktuje się telefonicznie z Laureatem Nagrody w Kategorii Tekst w dniu 1 czerwca 2015 r. dzwoniąc pomiędzy godz. 9:00 a godz. 16:00 na numer telefonu podany przez Laureata Nagrody w Kategorii Tekst podczas przesyłania Formularza.
Przedstawiciel Koordynatora podejmie [...] osiem (8) prób skontaktowania się z Laureatem Nagrody w Kategorii Tekst poprzez połączenie telefoniczne. Jeżeli w dniu wskazanym w ust. 3 powyżej nie powiedzie się osiem (8) prób telefonicznego skontaktowania się ze Laureatem Nagrody w Kategorii Tekst, to traci on prawo do Nagrody, a prawo do Nagrody zostanie przyznane Uczestnikowi z pierwszego miejsca z Listy Rezerwowej.

Zatem jakkolwiek fajowy i rozwijający wyobraźnię byłoby to tekst, wszystko zależy od ośmiu prób wykonanych w ciągu jednego dnia. Po prostu nikt nie jest niezastąpiony. Jak to mówią u nas w Polsce: „na twoje miejsce czeka dziesięciu takich, jak ty". I to wszystko 1 czerwca 2015.

Przez nieudaną próbę kontaktu telefonicznego z Laureatem Nagrody w Kategorii Tekst rozumie się nieudane próby połączenia z powodu: nieodbierania połączenia przez co najmniej 5 długich sygnałów nieprzerywanych, nieodbierania połączenia na skutek zajętej linii telefonicznej Laureata Nagrody w Kategorii Tekst (krótkie sygnały przerywane), włączenia się poczty głosowej, braku możliwości połączenia z Laureatem Nagrody w Kategorii Tekst na skutek wyłączenia telefonu bądź na skutek znajdowania się aparatu telefonicznego Laureata Konkursu poza zasięgiem sygnału operatora.

A na koniec fakt, który być może umknął wielu: wydawcą jest (tadam) ZIELONA SOWA.

Zatem Biedronka ma Piórko 2015. Jest to Zielone Piórko.  Zielonej Sowy.

Odpowiedzi na wiele pytań znajdziecie w zakładce FAQ.

Podobno konkurs wzorowany jest na portugalskim Pingo Doce.
Czekamy, oczywiście pełni nadziei.

3 komentarze:

  1. Emocjonujący konkurs z nutką romantyzmu. Zakończenie według scenariusza z Bollywood?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wnikliwa analiza:) Dziękuję. Ale moim zdaniem powinni jeszcze zastrzec, że bohaterem tego tekstu musi być biedronka lub sowa. Kolory? Według uznania autora:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawia mnie to kryterium z ISBN lub ISSN. Przecież nie trzeba być super uznanym pisarzem, żeby mieć taką publikację, wystarczy broszurka... Zawsze mi się wydawało, że moja lista publikacji jest moim atutem, a tu proszę :-)

    OdpowiedzUsuń

Rozmawiajmy! :)