wtorek, 7 kwietnia 2015

CZYTANIE MENAŻERII

Dzisiaj zaczęła się konferencja, organizowana przez Koło Naukowe Baśni, Literatury Dziecięcej i Młodzieżowej i Fantastyki UW oraz Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza, a tematem są wątki zwierzęce w literaturze, która leży w obrębie zainteresowań Koła. Szczegóły wydarzenia, czyli wyszczególnienie wystąpień na stronie Czytanie menażerii. O 10:30 będę miała okazję zaprezentować wstępne wnioski (a właściwie spostrzeżenia i nasuwające się pytania) z rozpoczętych badań nad obrazem dziecka w polskich książkach obrazkowych. Pozornie z menażerią powinny nie mieć wiele wspólnego, jednak nieoczekiwnie wyłoniona przygniatająca przewaga zwierzęcych bohaterów, a co za tym idzie nieobecność pełnowymiarowego dziecka-człowieka staje się świadectwem  stosunku do samego dziecka i dzieciństwa, a w rezultacie formą symbolicznej przemocy. Czy zamierzonej? O którym dziecku i dzieciństwie powinniśmy myśleć? Dziecka, którym byli twórcy,  czy dziecka, które chcą ci twórcy widzieć, a może współczesnego statusu dzieciństwa i miejsca dziecka we współczesnym społeczeństwie? Odpowiedzi nie usłyszycie w ciągu 15 minut prezentacji, ale okazuje się, że ogrom wiele wnoszących do polskiej kultury tłumaczeń z obszaru skandynawskiego w rzeczywistości zaciemnia naszą pustkę: nie mamy dziecka-człowieka-podmiotu, choć tyle się o nim mówi.

Lila i bestia z szafy (2004) Joanna Jung

5 komentarzy:

  1. Zapowiada się ciekawie... Będzie można gdzieś to potem przeczytać?

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie żałuję, że mnie tam nie było Miałam wtedy szolenie z pity online i desktop do pracy :/ eh!

    OdpowiedzUsuń
  3. A czytałaś tą nową serię "Krzysia i tajemnica mieczy"? Bo mam takie przekonanie, że to jest właśnie to czego brakowało. Dziecko-dziewczynka, z ciekawymi historiami. Czuć wyraźnie, że czytelnik jest bohaterką. Mnie się podoba. I dziecku też (9 lat).

    OdpowiedzUsuń
  4. Para Myśli: ale to nie jest picturebook; nie jest to także polska narracja. Szukam pełnowymiarowych dzieci w polskich książkach obrazkowych.

    OdpowiedzUsuń

Rozmawiajmy! :)