Jestem wróżką zębuszką. Zbieram życzenia dotyczące tego, czym my wszyscy (zorrosympatycy) się interesujemy, a nie każdy wie, że istnieje, czyli kultury dziecięcej. Jej jakości, struktury, zawartości i kształtu. Czego byście sobie życzyli (dla siebie i swoich dzieci)? Czego brak Wam doskwiera i czy znacie lekarstwo na swoje bolączki? Pozytywiści! Co usprawniłoby Wasze działania? Twórcy! Wydawcy! Bibliotekarze! Dużo pytań, a co z realizacją, rzekłby sceptyk. Ale wiecie, jak to jest z wróżką zębuszką? Jak się mocno wierzy, to (czasem) działa. Zatem piszcie w komentarzach, ślijcie maile. Wystarczy nacisnąć ten obrazek.
Nie mogę wysłać mejla (wrrr) więc tutaj napiszę moją prywatną whish listę:
OdpowiedzUsuń- brakuje pięknych pop-upów. Są tylko jakieś badziewiaste książeczki z niby-rozkładówkami ale przecież tyle jest pięknych pop-upó na świecie. Szkoda, że można je kupić głównie na amazonie a nie w polskiej księgarni :( Louise Rowe lowe :)
- i jeszcze książek Emily Hughes byśmy sobie z Miętusem życzyli :)
Proszę, proszę wpłyń na kogo się da, niech wydadzą jakieś pop-upy!
to też się dołączam :) bardzo brakuje mi ksążek...książek poruszjących temat dzieci wychowywanych przez jedno z rodziców (takie jak "prezent dla Cebulki")czy też nawet przez rodziców tej samej płci czy dziadków,. Nasz świat się zmienia, są różne rodzaje rodzin a ja wciąż mam wrażenie że w wydawanych książkach rodzina to mama, tata i dziecko. Chciałabym również zobaczyć więcej książek które łamią dziecięce stereotypy- niech dziewczynki podróżują, mają przygody, są niepokorne...a chłopcy projektują ubrania, malują.
OdpowiedzUsuńJeżeli napisałabyś posta o takich książkach,autorach byłabym Ci bardzo wdzięczna.
Podrawiam
Rzeczywiście, niewiele ich, ale są; pomyślę o tym. Tymczasem polecam forum o książkach. Nieocenione źródło wiedzy.
OdpowiedzUsuń