Reading Is Fundamental zaprosiło do współpracy Bibliotekę Kongresu (albo było to na odwrót) i razem stworzyli spot z muzyką The Roots "oraz innych" (Jack Black, Chris Martin, John Legend, Jim James, Jason Schwartzman, Nate Ruess, Melanie Fiona, Carrie Brownstein, Regina Spektor i Consequence).
Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych (Library of Congress) jest największą biblioteką świata i najstarszą amerykańską instytucją kulturalą. Ma na swoim koncie wiele programów czytelniczych, a jednym z nich jest Center for the Book (Centrum Książki) działające od 1984 roku.
RIF z kolei to największa amerykańska fundacja promująca czytelnictwo. Od powstania w 1966 roku rozdają za darmo książki dzieciom, których rodziców nie stać na takie zakupy lub nawet o tym nie pomyślą.
Na stronie obu organizacji mnóstwo pożytecznych materiałów. Warto zobaczyć, jak robią to inni.
To prawda, że w US promocja czytelnictwa jest bardzo duża. Już najmłodsze dzieci na każdej kontrolnej wizycie u pediatry dostają książkę. W szkołach z kolei jest duża presja na kupowanie książek - regularnie dzieci przynoszą do domu katalogi, a o zajęciach w bibiotece, raz w tygodniu już od zerówki nie wspomnę. To im się chwali i ja to lubię, choć dla odmiany barkuje mi dostepu do polskich książek :)
OdpowiedzUsuńAsia/Małe kruki
A co konkretnie dostało Twoje dziecko? Napisz więcej.
OdpowiedzUsuńTo nie są książki z najwyższej półki,ale całkiem przyzwoite. Młodsze dziecko od kiedy skończyło pół roku dostało np: "Blue hat, green hat" Sandry Boynton, "Big red barn" Margaret Wise Brown, "I see" Helen Oxenbury, "Babies on the Move" Susan Canizares. Starsze, kiedy skonczylo 5 lat, przestalo dostawac, bo paleczke przejela szkola, ale na ostatniej wizycie dostal dr Suess'a "Green eggs and ham" i tez cos o zebach dr Seuss'a od dentysty :) ale nie pamietam tytulu, a ksiazki nie moge znalezc. Szukalam czegos wiecej o tej akcji, ale nie znalazlam. To zreszta jest chyba akcja naszego miasta, ale wiem, ze wszedzie cos sie dzieje podobnego.
OdpowiedzUsuńA jakie to miasto?
OdpowiedzUsuńAnn Arbor w Michigan - bardzo fajne i nowoczesne miasto uniwersyteckie :)
OdpowiedzUsuń