Rozpoczęło się odliczanie. Ósmy dzień nowego roku. Jak na razie nikt niczego nie wydał, ale oczekiwania są wielkie. Wszystkiego się można spodziewać. Jeśli w zeszłym pojawiła się sześciometrowa harmonijka i się nie rozpada, nawet pop-up zdaje się być niestraszny. Z drugiej strony rynek, czyli my, czyli fascynaci książki, nie zadowoli się już byle czym, a coraz bardziej doskwiera banalność wielu publikacji, słabe teksty. W Nowym Roku więc życzę sobie i wam, żeby prócz oglądania było co czytać - żeby pojawiły się prawdziwe picturebooki - żeby każdy środek wyrazu mówił rzecz unikalną. A jeśli polityka, to tylko kulturalna. Może polskie seriale dla dzieci? Czuwajcie!
Wszystkiego dobrego w NOwym Roku oraz wielu mądrych książek!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Także książek życzę, najlepiej w prezencie.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy się nie powtarzam, ale lepiej dwa razy pożyczyć niż wcale (i lepiej późno niż wcale ;) ). Udanego pod każdym względem kolejnego roku dla Szanownego Blogotwórcy i wielu ciekawych wpisów dla mnie ;).
OdpowiedzUsuńDziękuję! Do usłyszenia więc. :)
OdpowiedzUsuń