Jak powiedział kiedyś jeden z moich przełożonych (którego w myślach serdecznie pozdrawiam): "Dziennikarki kulturalne to takie, którym nigdzie indziej się nie udało". Ponieważ zdaniem tym i tak odeszliśmy od poprawności wszelakiej, powiem bez żenady - dziennikarstwo dziecięco-kulturalne to prawdziwy murzyzm dziennikarstwa. Żąda równouprawnienia. Tymczasem, jako ten "nigga-of-journalism" donoszę, że pismo branżowe "Press" dokopało się do podziemia. Numer 10 zaprezentował TOP 15 blogów o książkach.
Nr 3 - ZORROBLOG.
Thank you, jury!
Nr 3 - ZORROBLOG.
Thank you, jury!
Michał Chaciński, Krzysztof Cieślik, Kuba Frołow, Piotr Kofta, Łukasz Modelski, Kamil Niemira, Michał Nogaś, Wojciech Orliński i Dawid Piaskowski przyznawało punkty w następujących kategoriach:
1/ pomysł na bloga
2/ poziom wpisów
3/ wartość merytoryczna
4/ design bloga
5/ aktualność bloga
6/ interaktywność
Jako, że piękne czterdziestki mi się trafiły w trzech pierwszych kategoriach (będzie jak znalazł na kolejne urodziny), wybaczam wszystkim, którzy mnie wyprzedzili, czyli Outline'owi oraz Lupusowi, a także remisowym Książkom na czacie (gratulacje). Kolejne punkty skłaniają do zachęty Was, czytających, każdy blog pragnie Waszej obecności! Ze swojej strony obiecuję poprawę.
A tak w ogóle, to dziękuję mamie i tacie, że się poznali na Targach Książki w Moskwie.
Żeby nie było Redaktorom szkoda, to ja będę robił za Interakcję :P Gratulacje od nie do końca nawróconego na new modern kids art, ale będącego na dobrej drodze, rodzica :D
OdpowiedzUsuńBazylu Na Dobrej Drodze! Jakże cieszysz serce me. Więcej interakcji na FB. "W dzisiejszych czasach" ludzie są rozdwojeni (przynajmniej, czasem więcej).
OdpowiedzUsuńNo tak, dwie literki, które są jak zadra na moim antyspołecznościowym zadku. Ja tam wolę się szwendać po blogach niż po fejsach, ale z racji, że wszyscy wynieśli się właśnie tam, rozważam podążenie za stadem. I tak od ponad pół roku :)
OdpowiedzUsuńI oto mamy dowód na to, że póki żyw, nie możem tracić nadziei:)! (a przełożonego też pozdrawiam)
OdpowiedzUsuńJury "Press" bardzo mi zaimponowało, naprawdę i bardzo się cieszę z właśnie Twojego trzeciego miejsca. Ten blog jest dla mnie odtrutką na plastyczną masakrę, z jaką zazwyczaj mam do czynienia na co dzień. Podziwiam i ciągle się uczę!
Tak, to jest naprawdę piękne, że "pisarstwo o pisarstwie i rysowarstwie dla dzieci" zaczyna się brać na poważnie.
OdpowiedzUsuń@Bazyl: szanuje spektakularne formy oporu! ;-)
Ja niosę kaganek, ale moich rozbójników wciąż bardziej cieszy Splotek Scottona niż Mały Asmodeusz Wilkonia. Wybaczam, bo ojca też :P A do poważnego pisania o sztuce dla dzieci wciąż jeszcze nie dorosłem. I chyba tak zostanie. Na razie, w ramach nierozpowszechniania laikatu, zaprzestałem wpisów w [Ksiązeckach] :)
OdpowiedzUsuńAle ja zawsze mówię: dobry mainstream nie jest zły!
OdpowiedzUsuńPiszesz - wrócić i mącić?? :)
OdpowiedzUsuńNawracać. Chociażby na DOBRY mainstream. Splotek może być, choć ja akurat się do niego nie przekonałam (choć mam w oryginale i tłumaczonego). To już Bronka wolę. Barana Bronka, oczywiście. ;-)
OdpowiedzUsuńZatem z Twoim błogosławieństwem siędę na grzędę i coś uprzędę. Na początek "Pan Kuleczka", bo już dawno mi po łepetynie chodzi.
OdpowiedzUsuńGratulacje - splendor całkowicie zasłużony :) Oby przenosił się także na tematykę "mącenia" ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Zorro-Afryki w rytm muzyki:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=RdBcfRhzzAA
(grunt to rym i odpowiedni podkład muzyczny do komentarza)
Kontynuując trop muzyczny, bardzo lubię tę wersję :)
OdpowiedzUsuńOoo... nie wiedziałam, że taki ranking istnieje :) miło, że ktoś się zainteresował działalnością blogerów!
OdpowiedzUsuńGRATULACJE!!!!
Jak chciałabyś, Aniu, by splendor przeniósł się na tematykę? Dzisiaj spełniam życzenia. ;-)
OdpowiedzUsuńW najbliższym czasie (w każdym razie) będą moje prezenty z Japonii (ja to mam super znajomych, mówię Wam, rozpieszczają na każdym kroku).
To chyba się spóźniłam, dziś 5 X ;)
OdpowiedzUsuńSplendor... Pierwsze strony gazet poświęcone nagrodom dla książki dla dzieci, ich twórcy jako nowy gatunek celebrytów, a paparazzi polują na tajemnice ich warsztatu (pracy;) i jakie okładki książek wystają z ich toreb.
Nie wspominam o telewizji, bo jakoś przez 14 lat życia bez niej straciłam wenę co może wzbudzić sensację ;)
Z bardziej przyziemnych marzeń: oddzielne seminaria i wykłady o książce (obrazie i tekście!) na kierunkach pedagogicznych, filologicznych i artystycznych.
Czasopismo- kilka złotych. Zobaczyć swój blog na 3miejscu w takim zestawieniu-bezcenne. ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję i pozdrawiam!
Aniu, to rzeczywistość alternatywna. ;-)
OdpowiedzUsuńRegularnie zaglądamy, ale w ramach interakcji gratulujemy serdecznie! Należało się bezsprzecznie! ukłony:)
OdpowiedzUsuńCześć! :)
OdpowiedzUsuńNo i w ogóle: wszystkim dziękuję i zapraszam do dalszej interakcji, niekoniecznie w tym wątku. ;-)
OdpowiedzUsuń