Historię niedźwiedzia żołnierza Wojtka opowiedział tekstem Wiesław Antoni Lasocki, a ostatnio zilustrował Jan Bajtlik. Zacnie. Pierwsze wydanie pojawiło się pod koniec lat 60., ostatnie w 2012.
Wojtkowych śladów jest wiele; warto odnotować, że ma on swoją stronę internetową z albumem zdjęć, a teraz także animację Marianny Raskin z Shenkar College of Engineering and Design (Izrael). Warto zobaczyć zarówno film (i przymknąć oko na to, że narrator mówi z nieznośnym rosyjskim akcentem, ale sama Marianna urodziła się na Ukrainie), jak i stronę Marianny (link ukryty pod jej nazwiskiem wcześniej), bo rysuje ciekawie, czerpiąc co najlepsze z historii ilustracji, a w ruchu jej styl sprawdza się zaskakującą świeżością. Sama animacja, przygotowana na zaliczenie studiów została wyróżniona jedną z nagród ASIFA na izraelskim festiwalu animacji, komiksu i karykatury Animix. W każdym razie Wojtek po raz kolejny wyrusza w świat. Tak, to prawdziwa historia, choć trudno w nią w pierwszej chwili uwierzyć.
Chcecie się czegoś więcej dowiedzieć o Mariannie? Polecam t e n niecodzienny wywiad.
Chcecie się czegoś więcej dowiedzieć o Mariannie? Polecam t e n niecodzienny wywiad.