piątek, 18 lipca 2014

GROŹNE KSIĄŻKI



Tym razem obłożyłam w „Politykę".  Starą „Politykę". Od nr 24 i niegodnego pisma opinii tekstu na temat kontrowersji związanych z Pierwszą książką mojego dziecka - nie kupuję (czego i wam życzę).   20-tki mogą więc być pechowe, dlatego tym razem zlokalizowałam się w pierwszej dziesiątce, dokładniej mówiąc w tramwaju nr 9. Nią pełzłam z robotniczej Woli na szemraną Pragę via Centrum. Warszawa, Polska, Europa, Świat. Co tam! Wszechświat. Generalnie bez granic.

wtorek, 8 lipca 2014

TRUDNO DOBRAĆ TYTUŁ

Jako lekturę do tramwaju mknącego bez klimy z plebejskiej Woli na warszawską internacjonałkę o dźwięcznej nazwie „Trakt Królewski" biorę Twoje kompetentne dziecko Jespera Juula, ale żeby nie było, żem taka ostatnia, obkładam w gazetę (wyborczą): co mi współpodróżujący będą współczuć być może.