sobota, 11 marca 2017

KSIĘGARNIA WYTWÓRNI





Prowadzone przez Magdę Kłos-Podsiadło wydawnictwo Wytwórnia doczekało się stacjonarnej księgarni, bo życie realizuje się dzisiaj coraz częściej w realu, miast się od rzeczywistości dystansować (wcześniej księgarnio-kawiarnię otworzyły Dwie Siostry). Chmielna 10 - tam będzie można zobaczyć i kupić m.in.:

Pierwszą książkę Katsumi Komagaty - na razie pierwszą część, ale na pewno pojawią się następne;
- TUWIMA, KERNA i BRZECHWĘ - czyli awangardę w klasyce (co jest awangardą w książce dla dzieci zapewne pozostaje kwestią dyskusyjną);
- Ćwiczenia z przyrody, czyli zeszyty na bazie grafik Deyrolle'a - czysta przyjemność dla wielbicieli życia na Ziemi (i cieszę się, że to ja namówiłam do nich Magdę);
- Wytwórniki już wszelakie, bo i od Młodożeńca, i od Madaleny Matoso, ale przecież nie tylko, czyli zeszyty do prac twórczych;
- Wykorzystujące sztukę wizualnej ułudy książki-zabawki, w których pozornie coś się rusza - pojawia i znika, czyli Piżamorama, albo Dzień dobry, do widzenia;
- przepiękny Mój cień - ale o niej powinno być kiedyś osobno;

no i oczywiście

- Kalendarz na 2017, bo jeszcze nie za późno.

A poza tym to nie wszystko.


Uwaga! Uwaga!

Każdy, kto zgłosi się do księgarni w marcu z odpowiednim hasłem na ustach  (a brzmi ono: JAODPANIZORRO), otrzyma rabat w wysokości 25% ceny okładkowej; a jeśli jeszcze dana osoba będzie nauczycielem/lką - rabat wyniesie 30%, bo drodzy nauczyciele, szkolni i wczesnoszkolni, ja Was bardzo zachęcam, korzystajcie z tych książek, bo uczniowie Was za to ozłocą. Podpalacze książek przeczyta wielu odpornych na uroki słowa pisanego gimnazjalistów, a niedługo w ofercie wydawnictwa pojawi się nowa trylogia Marine Carteron - Pokolenie  K.

Obiecuję, że Wam to wszystko wkrótce obfotografuję i umieszczę na Wirtualnej półce 1 x 365

3 komentarze:

MAMATYKA pisze...

JaodPaniZorro - zapamiętałam - dziękuję. A czy 9 - latka i"Podpalacze książek" to dobry pomysł?

Pani Zorro pisze...

Trudno powiedzieć. Można próbować. To trzy tomiszcza.

aldia pisze...

Bardzo ciekawy blog ;)