Nie tylko dla wielbicieli pociągów. Szczególnie w czasach, gdy rośnie (i ma się dobrze) pokolenie, które nigdy w życiu nie jechało koleją. Muzeum skromne, ale warto odwiedzić. Dzieciom wiele nie trzeba, a muzeum (wygląda na to) powoli się rozkręca. Ma też program wakacyjny, którego nie przetestowałam, ale może spróbować nie zaszkodzi. W ostatnią niedzielę przepadła nam wycieczka drezyną. W każdym razie do obejrzenia kilkadziesiąt modeli parowozów, wagonów i maszyn torowych wewnątrz budynku oraz kilka rzeczywistych okazów na zewnątrz. Pobyt można zwieńczyć zakupem monety okolicznościowej oraz zabawkowych pociągów (uważajcie więc!). Aha, na muzealne okazy nie można się wspinać, co może być przeszkodą dla wielu zwiedzających (rodzice nam towarzyszący zdecydowanie ignorowali ostrzeżenia). Wejść można jedynie do dwóch parowozów. Te zapraszają schodkami.
THE SMARTYPANTS GUIDEBOOK
-
*The Smartypants Guidebook*
Elisabeth Brami
Serge Bloch
Okładka twarda
stron 144
wyd. Abrams Books for Young Readers 2013
4 komentarze:
Moje dziecko jechało rok temu i było zachwycone. Szczególnie możliwością przemieszczania się na trasie korytarz-przedział w trakcie podróży:)
Moje też. ;-) Szczególnym wydarzeniem była wizyta na Dworcu Wschodnim. Każdy, kto nie widział krajobrazu po bitwie, powinien to zobaczyć. Ale wracając do atrakcji: warto także wybrać się na przejażdżkę piaseczyńską wąskotorówką.
Tu dwa zapierające dech zdjęcia z Dworca Wschodniego w Warszawie.
A potem koniecznie do Wenecji!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_Kolei_W%C4%85skotorowej_w_Wenecji
Prześlij komentarz