niedziela, 19 września 2010

NA OPAK

© Copyright 2010 Ephemera Inc.

Życie z dziećmi w zasadzie i z założenia jest na opak (w skrajnym przypadku: 'wszystko nie tak').  Jeśli próbowalibyśmy żyć z dorosłym, który robi to, co zwykle robią dzieci, niechybnie po tygodniu wylądowalibyśmy w sławetnych Tworkach.  A tu nic - mijają miesiące, lata, a my choć z nadwerężoną psychiką, cały czas pozornie normalni.  Tylko hasło 'norma' zostaje przez ten czas gruntownie zredefiniowane. Najtrudniejsze jest pierwsze 40 lat rodzicielstwa.  Czy chcielibyście, żeby wasi znajomi cały czas trzęśli się podczas rozmowy?  Żeby każde zdanie (oprócz tych z zawartością słowa 'czekolada') trzeba im było powtarzać co najmniej pięć razy, a i to nie gwarantowałoby odpowiedzi?  Żeby wasz mąż wychodził do pracy w abażurze na głowie? Żeby matka siedziała w niedogrzanym mieszkaniu bez ubrania, twierdząc, że tak jest najlepiej (wiem, zadarzają się niestety takie przypadki, ale to już syndrom chorobowy, z którego nie sposób sensownie zażartować)?  Żeby ojciec dzwonił do was w środku nocy, mówiąc, że się nudzi i chciałby coś fajnego porobić?

Co zatem zrobić?  Wycofać się? Walczyć?  Odreagować?

Może... przystosować się? Dobrze zatem:  jedzmy tylko słodycze, chodźmy całe dnie w piżamach (to całkiem przyjemne) - róbmy wszystko to, czego zupełnie się po sobie nie spodziewaliśmy, choć może marzyliśmy o nich w dzieciństwie.  A jeśli wyobraźnia szwankuje, wstępnie, takie życie można oczywiście zobaczyć w książkach.  Mojej ulubionej oraz na przykład tej.  W zasadzie można zacząć od tej, If you are having a bad child day (jak to ładnie i adekwatnie brzmi po angielsku...):

"Cudaki Opaki" napisała Francesca Simon, która książki dla dzieci zaczęła pisać po narodzeniu syna Josha.  Jak sama wspominaNagle moją jedyną i wyłączną lekturą stały się książki dla dzieci i ku mojemu zdumieniu sama zaczęłam mieć na nie pomysły.  Z tych pomysłów zrodził się przede wszystkim 'Koszmarny Karolek', ale nie tylko.  Także wydane w 2005 roku (u nas 2007) "Cudaki Opaki" (oryg. Topsy Turvy).  O dziwo, koszmarny był nie syn Josh, lecz ona sama w dzieciństwie.  Josh wyciągnął to, co skrywała przed samą sobą przez lata.

 Cudaki Opaki robią wszystko to, co chciałyby robić Wasze Dzieci i to za całkowitym przyzwoleniem rodziców.  Jedzą nogami, rysują po ścianach, rzucają jedzeniem, a na deser mają pomidory (ale tylko pod warunkiem, że 'ładnie' zdjedzą tort!). Ich życie wygląda tak, że nawet włamywacz ucieka, gdzie pieprz rośnie, choć sama rodzinka jest dogłębnie szczęśliwa i zdaje się nie zauważać, że wszyscy żyją zupełnie inaczej.  Rodzą się z tego zresztą śmieszne nieporozumienia, moim zdaniem świetny materiał na dłuższą książkę.

A jeśli po przeczytaniu zaczniecie podejrzewać, że w waszym życiu jest 'coś nie tak', ale do końca nie wiadomo co, zajrzyjcie tu.  Chyba trzeba zwiększyć czujność...


Ralf Butschkow - oczywiście ma dzieci.  Dwoje...

Jeśli z trudem przychodzi wam odnajdywanie dziwnych rzeczy w książce Butschkowa, to albo nie  przekroczyliście jeszcze wymaganego minimum wiekowego (4 lata), albo jesteście w niebezpieczeństwie, bo macie to na co dzień.  W tym przypadku pozostaje już tylko lektura opowiadania o kosmicie - George Hogglesberry - Grade School Alien.  Być może znajdziecie tam pocieszenie dla swoich odmienności i dobre słowo dla dziwactw, bo suma sumarum rodzina Georga doskonale odnajduje się na Ziemi (tak jak Cudaki Opaki), choć odpadają im uszy,  lewitują pod sufitem, nieoczekiwanie zamieniając się na przykład w zegar, mama sadzi przed domem buty, a od święta przywdziewa kolczyki z torebek od herbaty (świetny pomysł!).


Right away, it was clear that George wasn't form the neighborhood.
Od razu widać było, że George jest nietutejszy.  Jest z Frollopa II.




Tak moi drodzy, wygląda świat po wybuchu babybomby.
Ot, i sobie odreagowałam...


Pierwsze zdjęcie z wydawnictwa kalendarzopodobnego Ephemera Eda Polisha i Warrena WotzaDostałam na pocieszenie (?) od koleżanki.


Cudaki Opaki
tekst: Francesca Simon
il. Emily Bolam
tłum: Liliana Fabisińska
wyd.  Agencja Wydawnicza Jerzy Mostowski 2007
okładka twarda
format 27 x 27




Coś tu nie pasuje!
autor:  Ralf Butschkow
tłum. Patrycja Zarawska
wyd. Debit 2004
okładka twarda
format 22 x 28






 Coś tu się nie zgadza!
autor:  Ralf Butschkow
tłum. Patrycja Zarawska
wyd. Debit 2001
okładka twarda
format 22 x 28





George Hogglesberry Grade School Alien
tekst:  Sara Wilson
il. Chad Cameron
wyd. Tricycle Press 2002
okładka twarda
format 23 x 26

4 komentarze:

Delie pisze...

Dziękuję! Mam głód czegoś nowego dla dziecka do czytania. To mi się podoba.

erec pisze...

cudaki-opaki bardzo zachecajace, ale to raczej nie jest lektura, z ktora chcialabym zapoznac corke. Wystarcza mi jej wlasne pomysly, dodatkowe inspiracje sa zbedne :p

Pani Zorro pisze...

Z mego doświadczenia wynika, że takie dzieci są wielce oburzone, gdy widzą, że KTOŚ INNY robi tak nieprzyzwoite rzeczy, jak rysowanie po ścianie. :) Pozdrawiam!

bloggerka: niespa pisze...

A ja się właśnie zastanawiam co powiedziałaby moja córka? Ona by się pewnie dobrze bawiła i śmiała przy tych książkach (Cudaki Opaki). W gruncie rzeczy, jak sobie pomyślę, to mam bardzo porządne dziecko. Chociaż pewnie dziś mi się tylko tak wydaje, bo dzień przeszedł łatwo i lekko. Jutro moze być ZUPEŁNIE inaczej ;-DDD