niedziela, 2 stycznia 2011

Puf i Muf


Puf i Muf - tę książkę wydano w Polsce w 1974, mimo to przez 30 lat nigdy na siebie nie wpadliśmy. Szkoda.  Świetnie zilustrowaną przezabawną opowieść o dwóch kotach napisała  Nataša Tanská, a zilustrowała Viera Gergelová.


Jak wyglądamy, już wiecie.  Znajdujemy się na okładce:  Puf to ten rudy, a ja, Muf - ten czarny.  Jesteśmy ładnymi kotami, prawda?

Pewnego razu koty siedziały na szkolnym parapecie. Przypadkiem usłyszały, jak nauczycielka mówi do ich Michasia, że pisze, jak kot pazurem.  Oburzyły się.

- Czy ty bazgrzesz? - spytałem Pufa.
- Nie bazgrzę - opowiedział Puf. - Umiem ładnie pisać. A ty bazgrzesz?
- Ja też nie bazgrzę - powiedziałem. - Ja też umiem ładnie pisać.

Postanawiają udowodnić nauczycielce i zaczynają pisać dziennik.  Oto, co przez tydzień wydarzyło się w ich życiu.

W poniedziałek uczyli się jeżyć.



We wtorek Puf chciał się oszronić (ale nie wytrzymał długo w zamrażalniku).


W środę Michaś ich tresował (mieli skakać przez miskę mleka).


W czwartek chcieli biegać po kominach (ale nie było to mile widziane).



W piątek czekali na Michasia, a w sobotę rozmawiali z rybą (ale była niemiła).


W niedzielę mieli nie pobrudzić sobie kokard.


 

- Umiemy ładnie pisać - oświadczyliśmy. - Nie wszystkie koty bazgrzą!

 


Tytuł oryginału słowackiego Puf i Muf
Wydawnictwo Mladé letá
Bratysława 1972
U nas książkę wydała Nasza Księgarnia
Przetłumaczył Andrzej Piotrowski
W 1974 roku kosztowała 30 złotych.

Książkę wydały także bratne wydawnictwa, choć nie wszystkie z tak pięknymi ilustracjami:
Albatros Praha
NakładnistwoDomowina Budy Šin
Ion Creanga Bucareşti
Mladinska Knjiga Ljubljana
Mòra Ferenc Konyvkiadó Budapest
Reichardt-Verlag Hamburg
Veselin Masleša Sarajevo

Piszę o nich, jak o ludziach. Ale czyż można inaczej?!

5 komentarzy:

mala_forma pisze...

Puf i Muf jest też w zbiorku "Domek z klocków" (Nasza Księgarnia, 1984, Wybór bajek z Międzynarodowej Serii Książek dla Najmłodszych). Jest tu jednak chyba mniej ilustracji (w większości widzę inne), choć ilustratorka ta sama.

Pani Zorro pisze...

Jest, owszem, ale:
1) oczywiście nie ma okładki oraz drugiej strony tytułowej,
2) brak jest ilustracji do poniedziałku (gdy się szczerzą),
3) oraz do wtorku (gdy Puf chciał mieć szron na futerku),
4) oraz do czwartku (gdy siedzieli na dachu),
5) i piątku (gdy siedzieli na drzewie)
6) nie ma także ilustracji końcowej, na której siedzą w trawie i patrzą na myszy.
Ciekawa jestem dlaczego.
Ale i tak książka, o której wspomniałaś jest świetna, fajnie, że o niej wspomniałaś.
Dla wszystkich, którzy nie znają. Domek z klocków. Wybór bajek z Międzynarodowej Serii Książek dla Najmłodszych (Nasza Księgarnia 1984), a tam:
- O czym mówią zwierzątka w nocy (Ljuba Stiplova)
- Puf i Muf
- Srebrny rożek księżyca (Bodo Schulenburg)
- Jak konik morski, iglicznia i rozgwiazda zrobili sobie miłe, małe morze (Olga Hejna)
- Bartłomiej i Barnaba (Eva Janikovszky),
- Domek z klocków (Ela Peroci),
- Złoty koszyczek (Hanna Januszewska),
- Koziołek Rogatek (Rudo Moric),
- Panek i Bominia i panienka Palele (Vaclav Ctvrtek),
- Krawczyk Niteczka (Leopold Suhodolcan),
- My nie mamy lwa (Fred Rodian),
- Mioduszka i jej przyjaciele (Elena Cepcekova).

A najważniejsze, że tę książkę można bardzo tanio upolować. Warto!

Pani Zorro pisze...

Aha. Wspomniane opowiadania ilustrowane są przez różnych autorów.

kasienka pisze...

Uwielbiałam tę książkę w dzieciństwie. Miałam (mam :) ) Domek z klocków. Moje najulubieńsze opowiadania to właśnie Puf i muf i ostatnia - Mioduszka i jej przyjaciele. Większość ilustracji mi się bardzo podoba i pamiętam, jak bujałam w obłokach oglądając je. Muszę pokazać ją dzieciom.
z pozdrowieniami, kasienka

Pani Zorro pisze...

Szczęściara! Ja na nią wpadłam już później. Pozdrawiam, {Z}