piątek, 6 sierpnia 2010

Seria SYRENY - SŁAWNE KOBIETY

Seria Syreny

Wydawnictwo Zielona Sowa wypuściło w 2009 roku serię biograficzną Syreny, traktującą o kobietach nietuzinkowych, wybitnych w swoich dziedzinach. Na pierwszy ogień poszła Frida Kahlo i sztuka, Virginia Woolf i literatura oraz Indira Gandhi i polityka.  Na przekór zainteresowaniom zaczęłam lekturę od tej ostatniej.  Może dlatego, że towarzyszy ona moim wspomnieniom z dzieciństwa, głównie jako nie do końca niezrozumiałe tło informacyjne, sączące się z "Dziennika Telewizyjnego".  W dziecięcej beztrosce nie zagłębiałam się w szczegóły.  Indira Gandhi została zastrzelona w 1984 roku, w którym to jeszcze polityką, zwłaszcza zagraniczną interesowałam się enigmatycznie mówiąc "szczątkowo".  Indie i ich zagmantwana historia dotarły do mnie wiele lat póżniej, nie za sprawą wzmożonego zainteresowania rzeczoną polityką, lecz literaturą - pisarstwem Salmana Rushdiego.

Indira Nehru z poszczącym Mahatmą Gandhi, 1924

Każda z trzech książek serii ma inną autorkę.  "Indirę Gandhi" napisała Paola Capriolo (rocznik 1962) - włoska pisarka,  tłumaczka z niemieckiego, felietonistka  Corriere della Sera, autorka wielu poczytnych książek biograficznych oraz powieści.  Jej Indira to dziewczyna, która w zasadzie nie miała wyboru. Wychowana w rodzinie z tradycjami, uczestniczy w historycznych dla swojego kraju momentach.  W końcu nie ma wyjścia, musi włączyć się do głównego nurty wielkiej polityki, a książka ma nas przekonać, że to w właściwie przypadek.  Tylko nieśmiało, niejako na marginesie wspomina się w niej 'autorytarne rządy' Gandhi.   I tu rodzi się pytanie:  czy kobiecie nie wolno pożądać władzy?  Jeśli kobietę-polityka przedstawia się, jako osobę dążącą do przejęcia władzy, staje się ona odpychająca?  Dlaczego pisanie o tym 'w ten sposób' wydaje się być -  no właśnie, jakie?  - nieestetyczne?  niemoralne?  niekobiece?   Nie wiem, jaka naprawdę była Gandhi, nie wiem, czy osobowość polityka w ogóle powinna mieć znaczenie dla wyborców, nie wierzę w możliwości oddzielenia kreacji od prawdy, tym bardziej, że polityk tak znaczący raz na zawsze przestaje być osobą prywatną.  I nie ma znaczenia, czy lubił kwiaty, muzykę i tańce, czy też skupiał się jedynie na 'sprawach państwowych'.  Choć bezprzecznie Paola Capriolo starała się pokazać 'ludzką twarz' kobiety, która doszła do władzy.  Pisze o tym, jak bardzo zakochała się w swoim mężu Feroze, o tym, że małżeństwo z nim dało jej co prawda 'dobre' nazwisko (Indira Gandhi nie była spokrewniona z Mahatmą Gandhim, pochodzi z zasłużonego rodu Nehru, jej ojciec Jawaharlal, zwany Panditem, był pierwszym premierem niezależnych Indii, dziadek Motilal działał wespół z Mahatmą Gandim w ruchu niepodległościowym), ale nazwisko to jej mąż jedynie 'zapożyczył sobie', chcąc ukryć pochodzenie.  Że rozpieszczała swojego młodszego syna-utracjusza Sanjaya, którego mianowała prezesem fabryki samochodów Maruti i dotowała z państwowych pieniędzy projekt "narodowego samochodu" (późniejsze Suzuki Maruti, najpopularniejszy samochód w Indiach, dotarło zresztą także do Polski), że miała wieczne rozterki pomiędzy byciem matką narodu, matką swoim dzieciom, a żoną mężowi.  Była kobietą. 

Ślub Indiry Nehru i Feroze Gandhiego 1942



Inne książki z serii równie ciekawe i skłaniające do przemyśleń.   Pomagają zdefiniować rolę kobiety, jako postaci wpływowej i inspirującej.  Z tezami, które wysnuwają bądź sugerują  można się zgodzić lub nie.  Na pewno jest o czym rozmawiać.  Serię ponadto świetnie zilustrowano (każdy ilustrator nawiązał do okresu, w którym żyła bohaterka i jej stylu) i starannie wydano (dopracowane szczegóły, dobry papier, udane okładki) oraz dobrze przetłumaczono.  Książki zwiera krótką notkę o autorce i ilustratorze.  Autorkami ilustracji do biografii Indiry Gandhi są bliźniaczki Balbusso - Anna i Elena.  Fridy Kahlo - Marina Sagona, a Virginii Woolf - Emiliano Ponzi.  Podobno w przygotowaniu biografia Kleopatry.

Seria Syreny


Indira Gandhi
autorka: Paola Capriolo
ilustracje:  Anna i Elena Balbusso
stron:  102




Frida Kahlo
autorka:  Vanna Cercenà
ilustracje:  Marina Sagona
stron:  122
Virgina Woolf
autorka:  Beatrice Masini
ilustracje:  Emiliano Ponzi
stron:  96
tłumaczenie:  Dorota Duszyńska
wydawnictwo: Zielona Sowa 2009
format: 17 x 23 cm
okładka:  miękka zintegrowana
Dziękuję wydawnictwu za udostępnienie tytułów.

3 komentarze:

bloggerka: niespa pisze...

Interesujące! Kupię z wyprzedzeniem (bo córka nie ma jeszcze 4 lat), a rozumię, że to literatura dla starszych dzieci?

Pani Zorro pisze...

Myślę, że 10+. Ale za 6 lat może już ich nie być w sklepie, wiesz... ;)

aneta pisze...

O, super, kupię SOBIE:)) A potem synom poczytam:))