środa, 23 marca 2011

PSY

Teraz są książki dla wszystkich:  wielbicieli psów i ich przeciwników, tych, co za kotami i przeciw, no i stosy innych.  Także o kaczkach, rybach i cudakach.  O cudakach wkrótce.  Tymczasem swojsko o psach.





Przepraszam wszystkich za mało wegetariańskie żarty, ale nie mogę się wyzwolić z klimatu poprzedniego postu.  Większość ludzkości lubi psy nie ze względu na ich walory smakowe.  Dla tych to ten wpis właściwie.


Dla alergików:
Wilhelmina i aksamitny nosek Tove Appelgren, dzieło kolejnego lilipuciego wydawnictwa o dźwięcznej nazwie Kojro, która to pochodzi od nazwy właścicielki, Bożeny Kojro.  Nie pisałam, a powinnam.  Ale wielu rzeczy jeszcze nie pisałam...  Wielodzietna rodzina, która postanawia ulec i wziąć jeszcze psa.  Niestety na drodze staje alergia ojca...  Historia prosto z Finlandii, napisana przez Tove Appelgren, a narysowana przez Sallę Savolainen.  Okładka twarda, format 30 x 22, stron 36.  Tłumaczenie Bożeny Kojro.  Przy okazji strona wydawnictwa tu.


Dla szczwanych listów:
Przemyt Beaty Sroki, czyli co zrobić, jeśli starzy się opierają.  Uwaga, może podsunąć dziecku pomysły na ominięcie niechęci rodziców...  Ilustracje (ciekawe) Bogna Sroka-Mucha, okładka twarda, format 23 x 24, stron 50, wydawnictwo Muchomor 2008.



Dla romantyków:
Anastazy Przemysława Wechterowicza.  Dla wielbicieli jamników, ich życia wewnętrznego i ciekawych ilustracji.  W tym wypadku Jagody Kidawy.  Wydawnictwo Format,  oprawa twarda, format jamnikowaty 16 x 30, stron trochę.


Dla tragicznych romantyków:
Wszyscy mają psa, tylko nie ja Jarosława Mikołajewskiego.  Książka zasadzka, bo tytułem całości jest część, a reszta z zupełnie innej beczki.  Zatem, gdybym miała wymyślać, inaczej bym ją nazwała.  Bohaterzy:  Julka, mama i tata oraz trzy opowiadanka z ich życia.  Ilustrowała Ewa Poklewska-Koziełło, wydało wydawnictwo Muchomor, format poręczny-podróżny 17 x 20, okładka twarda, strony nienumerowane.


Przemyt i Anastazego czytał w Bajkonurze Marian Kociniak.
Polecam uwadze.

2 komentarze:

magda pisze...

NIE powinnam Tu zaglądać :) Ale dziękuję, że piszesz o książkach :)

Pani Zorro pisze...

Ale DOBRZE, że zaglądasz! :) Pozdrawiam, {Z}