wtorek, 10 marca 2015

JASNOWIDZE

Jasnowidzę, że są dobre przykłady konkursów na książkę dla dzieci, które nie tylko wnoszą świeżą krew, ale mają jakiekolwiek znaczenie dla kultury dziecięcej. Panie i panowie, samo słowo „czytelnictwo" jest już dostatecznie wypromowane, ogłaszam, że kończymy z tym.



O konkursie JASNOWIDZE pisałam na blogu, patronat nad nim objęła między innymi Fundacja Z.O.R.R.O.Z.  Wydawnictwo, tym razem Dwie Siostry, marka sama w sobie, postawiła za cel właściwie to, co postawiono tam już dawno, można by powiedzieć, w statucie założycielskim: udostępnianie pięknych i wartościowych książek, oraz odkrywanie twórców, którzy takie książki są w stanie stworzyć. Tam narodziła się marka małżeństwa Mizielińskich, nie bez kozery więc to właśnie Daniel Mizieliński stał na czele jednego ze składów jurorskich (międzynarodowego). Wydawnictwo zapewniło sobie status quo w drugim składzie na wypadek, gdyby propozycje międzynarodowe okazały się jednak zbyt wywrotowe (co trudno sobie wyobrazić, ale zawsze);  laureatów mogło być wielu, a każdy wygrywał właściwie los na loterii. 

* * *

Już wiadomo, kto znalazł w grupie zwycięzców.

Jury międzynarodowe, czyli wspomniany Daniel Mizieliński, oraz Toon Tellegen i Klaas Verplancke jednogłośnie nagrodzili Weronikę Przybylską i jej Kawalerkę.




Przyznano także trzy wyróżnienia.

I honorowe wyróżnienie: Średniowieczny Toruń. Instrukcja Magdaleny Tosik (tekst) i Nikodema Prędowskiego (ilustracje).



II honorowe wyróżnienie: Ping i Pong – wesołe świnki Olgierda Wąsowicza (tekst) i Natalii Uryniuk (ilustracje).



III honorowe wyróżnienie: Marta Kopyt i jej O panu z trzema nogami i panu w koszulce w paski



* * *
Jury wydawnicze w składzie Joanna Rzyska, Ewa Stiasny, Jadwiga Jędryas i Maciej Byliniak przynało nagrodę główną projektowi Wieża Babel duetowi Jolanta Nowaczyk / Michalina Rolnik.




I wyróżnienie dla Jak wielki jest wieloryb Aleksandry Szarzały.



II wyróżnienie dla Człowiek jaki jest, każdy widzi Marzeny Matuszak (tekst) i Grażyny Rigall (ilustracje).





Wszystkie uzasadnienia w duchu bolońskim na stronie organizatora konkursu. Fotorelacja i wywiady także tam.


Obrady były burzliwe, interesujących prac wiele, stąd także spora lista nazwisk i tytułów, które nie weszły do ścisłego grona nagrodzonych, jednak stały się przyczyną debat. Na niej: Kamila Grzybowska-Sosnowska i jej Burza, Małgorzata Lewandowska-Zych i Historie kuchenne, Kim mogę być Kasi Matyjaszek, oraz Alicja Jagoda Paluch z Little big travels W koło Katarzyny Stefanik z ilustracjami Michała Suski. Także: Bardzo mały atlas anatomiczny Joanny Gębal, Dziksy Aleksandry Rodzik, Komar, ręka i ucho. Przewodnik po krainie ludów Bantu Dagmary Dąbkowskiej, Ksenia. O dziewczynce, która połykała literki i miała tylko jedną głowę z tekstem Marty Talachy i ilustracjami Magdaleny Kozieł-Nowak, Masz babo placek z tekstem Aleksandry Solińskiej i ilustracjami Aleksandry Błędowskiej, Sherlock, Watson – sześć zagadek Emilii Bober-Kiełt, Słoń na księżycu duetu Mikołaj Pasiński / Gosia Herba i Układy Ewa Sypniewska / Paulina Daniluk.

* * *


Jak piszą na stronie wydawcy „Na konkurs wpłynęło 521 projektów z 25 krajów: Australii, Austrii, Brazylii, Bułgarii, Czech, Danii, Estonii, Grecji, Holandii, Indii, Kanady, Litwy, Łotwy, Meksyku, Niemiec, Polski, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Stanów Zjednoczonych, Szwecji, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii, Włoch." A zwyciężyli Polacy. 2500 euro dla nagrody głównej. Czekam na publikacje, a w maju wystawa pokonkursowa. Gratulacje!

Brak komentarzy: