niedziela, 31 października 2010

Życzę zdrowia: POP-UP

Urodziny, poważna sprawa.  Tym razem w tych pięknych okolicznościach popełniliśmy pierwszą kartkę pop-upową.  Najprostszy wzór.  Do wykonania między 0:00 a 1:30.  Tak naprawdę powinniśmy poćwiczyć przed godziną zero, ale brak organizacji wszelakiej, jak zwykle pokrzyżował  plany.  Wyszliśmy z opresji cało - kartka jest, podobała się, a testowana przez młodszą siostrę, nie rozpadła się.  Sukces.  Jednak lojalnie ostrzegam - nawet stosowna książka nie zapewni bez ćwiczeń sukcesu.  Autorzy zwykle pomijają ciszą bardzo istotną kwestię:  jak właściwie zrobić, żeby wyszło tak, jak u nich na zdjęciu.  Pewnie, że paski trzeba przykleić TAK (tu stosowne zdjęcie), sęk w tym, że nie zawsze wiadomo, jak to zdjęcie przełożyć na życie.



Od dawna przymierzałam się do tych książek, a raczej do projektów w nich zawartych.  Ludzie sobie chwalą.  Duncan Birmingham ma swoją stronę (kto nie ma, Paul Jackson również).  Sam autor twierdzi, że jego książka pozwala na budowanie struktur przestrzennych bez żmudnych pomiarów.  "Nasze" serca pochodzą co prawda od Paula Jacksona, ale linijka służyła mi głównie do narysowania linii prostej.  Może dlatego trzeba było potem poprawiać. ;)

Pop-Up Book
Step-by-Step Instructions for Creating Over 100 Original Paper Projects

Paul Jackson

An Owl Book 1993
design and paper mechanics.
How to Make Folding Paper Sculpture

Duncan Birmingham

GMC Publications 2010


10 komentarzy:

poza rozkładem pisze...

łał :) To może rośnie następca Sabudy?
Wiem, że są też rodzime poradniki jak wyczarować rozkładanki z papieru, tylko nigdy specjalnie nie szukałam - trzeba by popytać panie z przedszkola.

mala_forma pisze...

W takim razie najlepsze życzenia :) Kartka bardzo ładna :)

Pani Zorro pisze...

Ten następca pewnie lepiej by to wykonał. Dziękuję za życzenia w imieniu narodzonego.

bloggerka: niespa pisze...

Jako, że sama stawiłam czoło pop-up w swojej twórczości, gratuluję - karta wyszła bardzo ładnie. Pop-up rzeczywiście nie jest proste. Ja nauczyłam się metodą prób i błędów dochodząc czasami do obłędu ;-) W tym roku zaproszenie na urodziny córki też było pop-up, ale proste. Lepiłam kartki cały dzień, córka robiła chmury. To naprawdę pracochłonne.
Najserdeczniejsze życzenia dla syna!!!

Pani Zorro pisze...

Widzę, że mnie rozumiesz. ;-)
Dzięki za życzenia.

ald.ona pisze...

Sto lat dla Zorro-syna!

Pani Zorro pisze...

Dziękuję bardzo. :)

Delie pisze...

Spóźnione 100 lat!:)

Mua pisze...

Wszystkiego naj dla posiadacza pięknej kartki:)

Pani Zorro pisze...

Dzięki. Nie takie spóźnione. Z racji fatalnej daty urodzeniowej, świętowanie zawsze rozkłada się (nomen omen) w czasie.