środa, 14 lipca 2010

Tysiąc i jedna noc / كتاب ألف ليلة وليلة

Thousand Nights and One Night


To wydanie iście barokowe.  Hojnie obdarowane wszelkimi atrybutami przepychu: materiałowa obwoluta, złote liternictwo na grzbiecie i złoto zlewające się z kart, subtelny odblask perły papieru i atłasowa tasiemka jak kropka nad 'i'.  Jesteśmy na wschodzie.  Tu pławią się w dostatku Szachrijar i Szecherezada.  Intensywność koloru, sugestywność obrazów, dynamika sylwet.  Do pisania o książkach trzeba mieć naturę poety.  Jam pragmatyczka, prozą życia zafrasowana.  Jest w twórczości Jana Pieńkowskiego coś, co powoduje, że balansując na granicy kiczu, stwarza styl, który umyka odpustowości.  W każdym razie ja mu to wybaczam.  Patrzę na czarne postaci w ognistej poświacie i widzę te obrazy z przeszłości, które go dręczą.  Jeśli sztuka ma działanie terapeutyczne, to Pieńkowski niewątpliwie na kartach wielu książek walczy z demonami.  Szkoda, że nie możemy uczestniczyć w tym procesie, czytając "Baśnie z tysiąca i jednej nocy" Pieńkowskiego i Walsera po polsku.  O tym wydaniu po angielsku można poczytać tu oraz tu.  Więcej o Pieńkowskim we wcześniejszym wpisie. Polecam także wywiad.

Thousand Nights and One Night
The Thousand Nights and One Night
David Walser i Jan Pieńkowski
wymiary: 25 x 21
stron: 160
wydawnictwo:  Puffin Books 2007

Brak komentarzy: